poniedziałek, 24 marca 2014

Druga Gościnna projektantka w Marcu

Witam serdecznie, w ten pochmurny poniedziałek:)

Gościmy dziś Małgosię,



 czyli Maciejkowe Zacisze.

 Małgosia wygrała wyzwanie RAMKA

Oto co Małgosia opowiedziała nam o sobie:

Witam, na imię mam Gosia. Jestem żoną, mamą czwórki dorastających dzieci, na co dzień pracuję jako nauczyciel bibliotekarz w szkole podstawowej. Mieszkam w Oławie, niedaleko Wrocławia. Na skraju miasta z dala od miejskiego gwaru w otoczeniu przyrody – dookoła mam łąki, pola, rzeki, a przy domu ogród, w którym od wczesnej wiosny do jesieni spędzam po kilka godzin dziennie. W internecie wygospodarowałam sobie swoje wirtualne „Maciejkowe zacisze”, do którego zapraszam.

Od dziecka lubię kleić, wycinać, szydełkować i robić na drutach. Pamiętam taką książeczkę „Czarodzieje pachną klejem” – chyba coś mi z tego po prostu weszło w krew.

Szydełko, nici, koronki, koraliki, papier, klej, nożyczki...
To mnie wycisza, uspokaja,
dodaje życiu jakiegoś smaku niezwykłego.

Czasem udaje się z tego stworzyć drobiazgi przeróżne,
którymi mogę się podzielić, czy kogoś obdarować.
To jest chyba najfajniejsze w tej mojej pasji.

Lubię to, co robię. Nie mam jakiś szczególnych marzeń, czy aspiracji.
Oby mi nie przeszło.

Nie mam jakiejś jednej, jedynej ulubionej techniki. Szukam, odkrywam, próbuję, kombinuję. Z pewnością lubię, gdy w moich pracach goszczą sznurki, koronki (czasem własnoręcznie robione przeze mnie), guziki, patyczki, koraliki, kwiatki, dużo kwiatów, warstwy papieru, wstążki, tekturki. Daleko mi do prac równiutkich, szablonowych, takich „od linijki” – ja uwielbiam szarpania, darcia, warstwy…
Dlatego, gdybym brała udział w aktualnym wyzwaniu Craft Szafy „Bingo”, 
to z pewnością wybrałabym zestaw

 koronki-kwiaty-tekturki. 

To jest to, do czego mi najbliżej, w czym dobrze się czuję i nietrudno w moich pracach znaleźć takie elementy. Kilka z nich dla przykładu:








Czasami próbuję pobawić się słowami i obrazem. 
Tej sztuki się wciąż uczę i jest ona ciągle na początku drogi, ale sprawia mi niezłą frajdę.


Oczywiście, moje „dłubanki” nie zajmują mi całego mojego wolnego czasu (choć zdarzają mi się chwile zapomnienia…). Zaczyna się wiosna, więc już siedzę w ogrodzie – gdzie kopię, grzebię, plewię, a później robię masę przeróżnych przetworów na zimę. Lubię także książki, gotowanie, spacery. Chodzę po górach, jeżdżę na rowerze, pływam kajakiem.

Dziękuję za zaproszenie do Craft Szafy i pozdrawiam wiosennie wszystkich odwiedzających!
Gosia Maciejko
Maciejkowe zacisze 










8 komentarzy: