poniedziałek, 25 marca 2013

Prosty sposób na... przepiórcze jajeczka.

Witam serdecznie
przychodzę dziś do was  dobrą - mam nadzieję - wiadomością:)
Otóż od dnia dzisiejszego rozpoczynamy nowy stały cykl na Craft-Szafie. 
Raz w miesiącu podzielimy się z wami jakimś prostym sposobem na usprawnienie sobie procesu tworzenia. 

Tak więc dziś moja kolej. 
Mam nadzieję, że mój pomysł przyda wam się jeszcze przed świętami Wielkanocnymi. 

Oto pomysł na przepiórcze jajeczka z łupinek orzechów włoskich:)

będziemy potrzebowali:



-dobrą kawkę lub herbatkę :)
- połówki łupinek orzechów włoskich
- klej 
- kawałek brystolu lub nieco grubszego papieru niż papier ksero ( polecam coś z tzw. odzysku :))
- nożyczki lub nożyk do cięcia 
- farbki akrylowe lub pastę strukturalną
- coś do nakładania farbek lub pasty
-  atomizer lub szczoteczkę do zębów

przyda się również papier lub gazety do przykrycia stołu/biurka.

a zatem przystępujemy do pracy!


Odwracamy naszą połówkę łupinki "na plecy" i nakładamy porcję kleju w miejscu łączenia się połówek. Radzę wybierać połówki o dość regularnym brzegu- jeśli orzechy są dobrze wysuszone, to połówki ładnie i równo się oddzielają. 


Przyklejamy naszą łupinkę do papieru i zostawiamy do wyschnięcia.

W tym czasie możemy przygotować sobie farbki lub pastę do pokrycia wierzchu łupinki.


gdy klej wyschnie, wycinamy łupinkę najdokładniej jak potrafimy.


następnie pokrywamy wierzch tak, aby uzyskać imitację jaja. Można do tego użyć praktycznie wszystkiego. Ja użyłam akurat pędzelka gąbkowego, ale z powodzeniem można wykorzystać zwykły pędzelek, szpatułkę, patyczek po lodach, a nawet kawałek kartonu. za każdym razem efekt będzie nieco inny.


pozostawiamy do wyschnięcia ( uwaga pasta schnie dłużej niż farba).


Jeśli chodzi o farby, to polecam akrylowe- ponieważ dobrze kryją. Łupinka ma dość ciekawą powierzchnię, więc wystarczy po prostu pomalować, ale możecie pójść nieco dalej i poeksperymentować z pastą strukturalną na przykład. 


Na koniec pozostaje już tylko ozdobić nasze "jajka". Ja zaplanowałam przepiórcze jajeczka do wianka na drzwi, więc popsikałam z dość dużej odległości farbką akrylową wymieszaną 50/50 z wodą i odrobiną kleju magic. Nieźle sprawdzają się tu puste "psikacze" po mgiełkach do ciała, lub zwykła szczoteczka do zębów, wzruszona palcem. 


tak wygląda mój twór, udający przepiórcze jajko.


a tak ostatecznie wygląda wianek z wykorzystaniem tych podrabianych "jajeczek".

Wy oczywiście możecie pójść dalej, ozdabiając "jajka" według waszej wyobraźni. Może przykleić je na wykałaczce i użyć jako mini ozdóbka na piku? a może wyszłaby z tego niezła biedronka? Resztę pozostawiam waszej wyobraźni:)

Mam nadzieję, że pomysł przypadł Wam do gustu i wykorzystacie go w swoich pracach. Koniecznie podzielcie się z nami efektami eksperymentów!

Przypominam również o aktualnym wyzwaniu


Miłego popołudnia,

MartaMiśkowa i DT Craft-Szafa

8 komentarzy:

  1. Cudowne orzechowe jajeczka ;)
    Zapraszam na Candy :)
    http://pasje-iluszki.blogspot.com/2013/03/candy-u-iluszki-zapraszam-dzis-mija.html

    OdpowiedzUsuń
  2. łał!!! właśnie zastanawiałam się z czego zrobić jajka...genialny kurs!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że się przyda:):) nie zapomnij się pochwalić Joasiu:)chętnie pooglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Martuś! Świetny pomysł na jajka .

    OdpowiedzUsuń
  5. Очень интересная идея! :)

    OdpowiedzUsuń